„Słownik biograficzny teatru polskiego 1765-1965”, t. I, PWN Warszawa 1973:
CHĘCIŃSKI Jan Konstanty (22 XII 1826 Warszawa - 30 XII 1874 Warszawa), aktor, reżyserBył synem prawnika Jana Nepomucena Ch. i Marianny z Dobrowolskich, ojcem => Marii Ch. Wychowywał się na wsi, następnie uczęszczał do gimn. w Lesznie Wielkopolskim. Po przybyciu do Warszawy od jesieni 1844 uczył się śpiewu u J. Quattriniego. Od 1 X 1846 został zaangażowany do chóru t. warszawskich; wykonywał też niekiedy niewielkie partie basowe w operach, jak np. Cygan („Jawnuta"), Doktor („Makbet"). Równocześnie kształcił się w warsz. Szkole Dramatycznej, gdzie był uczniem J.T.S. Jasińskiego i J. Królikowskiego. Debiutował 17 III 1850 w roli Sędzimira („Lwy i lwice"), po czym został przeniesiony do zespołu dramatu t. warszawskich, w których pozostał do końca życia. Poza Warszawą nie występował. Wyjeżdżał tylko w 1858 do Włoch, a w 1867 do Lwowa i Krakowa. Ostatni raz wystąpił na scenie 15 XII 1874 w roli Bomilkara („Flecista").
Obdarzony był dobrymi warunkami zewnętrznymi. Miał zgrabną sylwetkę i wg J. Kotarbińskiego „twarz wyrazistą, szczupłą, rysy regularne, profil szlachetny, głos dosyć mocny i dźwięczny, ale niezbyt giętki, ruchy swobodne"; „dykcja żywa, wyrazista, niebogata w odcienie, zatrącała czasem o ton zbyt patetyczny”. Jako aktor nie zajął wybitniejszego stanowiska, z braku temperamentu scen. oraz monotonii. Wg J. Kotarbińskiego „tłem jego zdolności aktorskich, podobnie jak w dramatopisarstwie, była retoryka, deklamacja"; brakowało mu „silniejszego daru wizji i plastyki, dlatego nie zawsze umiał narzucić widzom swą kreację, ale miał na scenie pewną sumę form szlachetnych i poprawnych, a w niektórych rolach życie i ruch”. Grał najczęściej role wymagające dojrzałości, spokoju, umiejętności recytatorskich, „przeważnie poczciwców, sympatycznych ojców i rezonerów” (J. Kotarbiński). Najlepsze jego role: Melville („Maria Stuart” F. Schillera), Ojciec Laurenty („Romeo i Julia"), Saladin („Montjoye"), Perrin („Donna Diana"), Vergeot („Było to pod Wagram"), Mateusz („Chatka w lesie"), Czesław („Odludki i poeta"), Dr Hugo („Dożywocie"), Generał („Pani kasztelanowa"), Heliodor („Marcowy kawaler"), Rejent („Zemsta"). Do historii t. pol. przeszedł przede wszystkim jako reżyser t. warszawskich. Funkcję tę pełnił w WTR trzykrotnie: od 24 V 1860 przez kilka miesięcy, od 18 V 1868 do 7 VIII 1872 (zwolniony wskutek incydentu z J. Damsem) i od 30 IX 1873 do końca życia. Kultura lit. i muz., wrażliwość artyst., wreszcie niezwykła pracowitość i staranność wyróżniały go spośród reżyserów tego okresu. Szczególnie widoczne to było w sposobie opracowania tekstów i w doborze repertuaru; choć nie zawsze udawało mu się tu utrzymać konsekwentną linię, przyczynił się niewątpliwie do wprowadzenia na scenę wybitnych dzieł, m.in. J. Słowackiego, W. Szekspira i F. Schillera. Mimo to nie doceniano jego wysiłku. Krytycy zarzucali mu pomijanie współczesnego repertuaru pol. i wystawianie obcych fars. Aktorzy mieli pretensje o stronniczość. Twierdzono, że brak mu doświadczenia „warsztatowego”. Mimo zarzutów nie ulega wątpliwości, że wespół z H. Modrzejewską i S. Muchanowem zapoczątkował reformę repertuaru i stylu gry w Warszawie. Wg M. Rulikowskiego „jako reżyser, gdy chodziło o stronę materialną widowiska, był rutynistą, za to jako informator miewał błyski prawdziwie twórczych pomysłów, które aktorowi rozświetlają charaktery przedstawianych osób”. Był również autorem dramatycznym. Działalność na tym polu rozpoczął jednoaktówką „Poeta” wystawioną w 1851. Ważniejsze jego utwory: „Szlachectwo duszy” (1859), „Krytycy” (1871) oraz udramatyzowane przysłowia, np. „Cicha woda brzegi rwie” (1868). Napisał libretta m.in. do oper S. Moniuszki „Verbum nobile” (1861) i „Straszny dwór” (1865); tłumaczył dla t. wiele sztuk obcych. Pisywał również wiersze i powiastki dla dzieci, przez pewien czas współpracował z „Kurierem Warszawskim”.
Trzecią, po reżyserii i dramatopisarstwie, domeną jego działalności była pedagogika. Od 6 V 1864 do 13 I 1868 był nauczycielem warsz. Szkoły Dramatycznej, a po jej zamknięciu prywatnie udzielał lekcji gry scenicznej. Uczniami jego byli m.in. R. Popielówna, W. Szymanowski, J. Tatarkiewicz.
Żonaty był od 27 III 1850 z Felicjanną Sobieską; miał liczną rodzinę i przez całe życie borykał się z trudnościami finansowymi. Podejmował więc różne dodatkowe zajęcia zarobkowe: przez wiele lat sufler opery włos., uczył języka włos., wydał nawet podręcznik do nauki tego języka.